foto1
foto1
foto1
foto1
foto1


Trzy rozbiory nie zdołały zniszczyć w Polakach idei niepodległości. Duch polskości był zawsze obecny . I różnie można oceniać zrywy niepodległościowe towarzyszące tym rozbiorom ale Polska trwała w Polakach i przetrwała w nich.
Odzyskując niepodległość wywalczoną spokojem umysłu Dmowskiego wylała się z Polaków rzeka elity nacjonalistycznej skupionej w Obozie Wielkiej Polski. Ta elita w 1939 zasiliła szeregi obrońców suwerenności Polski, później szeregi NSZ i AK, kończąc na podziemiu niepodległościowym po roku 1945.


I gdy rozbiory nie zdołały  zachwiać   polskiego obowiązku przywiązania do Ojczyzny i obrony jej suwerenności, II wojna światowa skruszyły jej szeregi, niszcząc 90% najlepszego materiału nacjonalistycznego. Po roku 1945 resztki elitarnych formacji wojskowych wywodzących swe korzenie z OWP, ONR i SN zderzyły się z nową rzeczywistością, nowym podziałem świata powojennego.

1% Żydów, przy wsparciu radzieckich ‘’doradców’’ i całej masie bez pisemnych prostaków, którzy nigdy niczym nie wyróżniali się i nigdy nie wychodzili przed szereg rozpoczęli masową likwidację wszystkiego co zapisane zostało w trzech hasłach , Bóg – Honor – Ojczyzna. Dla tych pokoleń którzy umiłowali Ojczyznę ponad swoje życie Bóg – Honor – Ojczyzna stanowiło esencję życia codziennego, życia rodzinnego, życia dla innych, dla Narodu była to walka na śmierć i życie.

Można powiedzieć Naród zbudował dobra gospodarcze po roku 1945, wiedziony falą komunizmu. Ale jakim kosztem ?!? Na trupach żołnierzy podziemia antykomunistycznego, na trupach ich rodzin, na grabieży ich majątków. Na kłamstwie i udawaniu że nie ma takiego tematu. Kto tego nie widzi, nie pamięta, zdrajcą jest nie Polakiem .

I raz po raz odradzaliśmy się, przypominał sobie kim jest  Polak, wychodząc na czołgi z zaciśniętą pięścią a ten już nieco większy procent Żydów, spolszczonych doradców i dzieci bez pisemnych prostaków strzelał ostrą amunicją , knując w swych plugawych główkach jak przejść bezpiecznie z komunizmu do kapitalizmu.
I kościół katolicki nie sprostał nowym czasom. Stał się używkom dla hien, stając się jednocześnie  hieną. Nie było już miejsca w kościele dla Boga, Honoru i Ojczyźnie. Było miejsce dla ’’co łaska ‘’. Wiara stał się narzędziem bogacenia, a nie szerzenia nauk Chrystusowych.

Odkopując się z tej warstwy gnoju nie bytu państwowości polskiej, ujrzeliśmy cel nowej a zarazem starem misji zapoczątkowanej w zrywach niepodległościowych, kontynuowanej przez zastępy obozowiczów Obozu Wielkiej Polski :  Bóg – Honor – Ojczyzna. Sekwencja została rozpoczęta, odliczania nowej misji budowy Wielkiej Polski na wartościach które nigdy nie umarły w nas , zostały po prostu zdewastowane przez przeszłość .

Wyzwania na dziś to zatrzymanie islamu, odfałszowaniu historii Wołynia, budowy sojuszu nacjonalistycznego międzymorza, obrony życia nienarodzonego, poparcie takiego Kościoła katolickiego, który będzie reprezentował nacjonalistyczne dążenia Polaków do budowy Wielkiej Polski.

Janusz Mucha
OWP dzielnica małopolska

Komentarze obsługiwane przez CComment

Ten, kto nie pamięta przeszłości, będzie skazany na to, że ją przeżyje powtórnie.
George Santayana